„Doradca inwestycyjny” żył z pieniędzy klientów, zamiast je inwestować. Przehulał 3 miliony dolarów
Mężczyzna z Florydy przywłaszczył sobie ponad 3 miliony dolarów swoich klientów, którzy powierzyli mu środki z nadzieją na ich pomnożenie. Zamiast zarządzać ich portfelami inwestycyjnymi 60-latek wydatkował pieniądze bezpośrednio na swoje własne potrzeby, finansując w ten sposób wystawne życie. Część jego operacji finansowych miała znamiona schematu Ponziego.
60-letni Joseph Michael Todd został aresztowany 9 kwietnia przez U.S. Marshals Service w powiecie Bay na podstawie nakazu aresztowania.
Już w zeszłym roku Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) złożyła w Middle District of Florida skarge przeciwko Toddowi, szczegółowo opisując jego oszustwo inwestycyjne.
Zgodnie ze skargą SEC – Todd działał w ramach swoich spółek Todd Financial Services i TFS Insurance Services LLC jako pośrednik finansowy i zarządzający portfelami inwestycyjnymi klientów. A przynajmniej tak twierdził.
W rzeczywistości 60-latek nie zamieniał gotówki swoich klientów na aktywa, zamiast tego finansując wyłudzonymi de facto środkami swoje wystawne życie. Wydawał m.in. na drogie nieruchomości, pływanie szybkimi łodziami, polowania, kasyna i „rozrywkę dla dorosłych”.
SEC sporządził nawet „listę zakupów” Todda. Od kwietnia 2019 roku 60-latek wydawał wyłudzone fundusze na następujące rzeczy:
- Ponad 450 000 dolarów na łodzie
- Ponad 230 000 USD w luksusowym condo w Mexico Beach na Florydzie
- Ponad 65 600 dolarów na polowania i sprzęt myśliwski
- Ponad 275 000 dolarów na traktory i sprzęt rolniczy
- Ponad 11 000 dolarów w kasynach i lokalach rozrywkowych dla dorosłych.
- Todd wypisał również czeki na kwotę 568 000 USD
Wystawne życie Todda samo w sobie było reklamą i wabikiem jego klientów, którzy mieli nadzieję na pomnożenie wraz z nim swoich środków – aby móc żyć tak, jak on.
Według SEC – relacja Todda z jednym z klientów miała znamiona schematu Ponziego. Todd regularnie przelewał na jego konto pewną kwotę pieniędzy, wykorzystując zarówno środki tego konkretnego klienta, jak i innych ofiar. W ten sposób 60-latek uwiarygadniał swoją działalność udając, że wypłaca odsetki lub zysk z zainwestowanego kapitału.
SEC domaga od wymiaru sprawiedliwości wymuszenia na Toddzie opłacenia kar cywilnych oraz zwrotu wszystkich zagrabionych pieniędzy swoim ofiarom. Chce także, aby 60-latek dożywotnie nie mógł „uczestniczyć w emisji, zakupie, oferowaniu lub sprzedaży jakichkolwiek papierów wartościowych”.
Red. JŁ