Dziecko z Florydy utonęło w stawie

4-letni chłopiec z Florydy utonął w miniony czwartek w stawie w Gainesville.
Dziecko wybudziło się z drzemki i bez wiedzy rodziców wyszedł ze spa dla zwierząt, w którym pracuje jego matka. 4-letni Kash Waylan Hodges po krótkich poszukiwaniach, został odnaleziony w pobliskim zbiorniku retencyjnym.
Na miejsce natychmiast wezwano policję oraz ratowników medycznych. Dziecko przetransportowano do lokalnego szpitala. Niestety, tam lekarze stwierdzili jego zgon.