Flamingi na stałe wrócą na Florydę? „Jestem ostrożnym optymistą”
Flaming to jeden z symboli Florydy – rozważany nawet jako jeden z kandydatów na oficjalnego ptaka Słonecznego Stanu – jednak w ostatnich latach częściej można było go zobaczyć tutaj na kubkach i koszulkach, niż w naturalnym środowisku. Jest jednak nadzieja, że ten wyjątkowy gatunek znów zagości w Słonecznym Stanie na stałe i to w najbardziej oryginalnej postaci różowego ptaka!
Wraz z horrorem huraganu Idalia na Florydę „zwiało” grupę flamingów, nazwaną „flamboyance”. Osiem miesięcy później pozostają one na wybrzeżu Florydy budząc nadzieję naukowców i pasjonatów na osiedlenie się tutaj na stałe.
„Jestem ostrożnym optymistą” – powiedział Jerry Lorenz, dyrektor ds. badań w Audubon Florida. „Mogę tylko powiedzieć, że mam taką nadzieję” – dodał.
Różowe ptaki były w ostatnich dziesięcioleciach tylko okazjonalnymi gośćmi na Florydzie – i to przeważnie w małych grupach. Część z nich wykorzystuje Słoneczny Stan zimą. Przylatują wówczas do Merritt Island, Tampa Bay. Dobrze czują się także na sztucznym bagnie używanym do oczyszczania wody z farm w Palm Beach County.
„Gatunek ten odradza się dzięki ochronie na Karaibach, a utrzymywanie się tych ostatnich ptaków tutaj może wskazywać, że flamingi chcą osiedlić się z powrotem na południowej Florydzie, w tym w Parku Narodowym Everglades” – powiedziała Lori Oberhofer, biolog przyrody z Parku Narodowego Everglades.
Red. JŁ