Nie będzie lockdownu na Florydzie
Gubernator Ron DeSantis dał jasno do zrozumienia, że pomimo ostatniego wzrostu liczby przypadków COVID-19, Floryda nie zostanie zamknięta.
Jak podkreślił DeSantis, będzie bronił mieszkańców. Zadba o otwarte biznesy oraz szkoły. Skupi się również na małych, lokalnych firmach. Dodał, że jest to „nie do zaakceptowania”, by rząd zamknął Słoneczny Stan.
Wcześniej gubernator mówił o pozytywach szczepień i o tym, że władze powinny reklamować szczepionki. Podkreślił, że 75% mieszkańców Florydy, powyżej 50 roku życia otrzymało już preparat. Jak poinformował, 95% osób, które z powodu koronawirusa trafia do szpitala, to osoby nie zaszczepione w ogóle lub te, które przyjęły tylko jedną dawkę.
Powtórzył, że wierzy, że wzrost liczby przypadków COVID-19 jest sezonowy. Może on jednak pozytywnie wpłynąć na liczbę zaszczepionych.