Trwa przywracanie prądu na Florydzie

Po uderzeniu huraganu Idalia w Słoneczny Stan, wiele obszarów pozostało całkowicie bez prądu.
Z tego też powodu, tysiące pracowników zakładów energetycznych ruszyło już wczoraj do miejsc najbardziej dotkniętych tym problemem.
Ich zadaniem była naprawa zerwanych linii oraz przepalonych transformatorów.
Jak informuje gubernator Ron DeSantis, najgorzej było w powiecie Taylor, gdzie prądu pozbawionych było aż 99% mieszkańców. Ogromne zniszczenia odnotowano także w powiecie Marion oraz w obszarze Crystal River, który niemalże cały znalazł się pod wodą.
Władze przekazały, że zwiększona liczba pracowników będzie wykonywać swoje zadania do momentu, aż elektryczność zostanie przywrócona wszystkim odbiorcom.