65-latek skatowany na śmierć na polu golfowym. „Przypadkowy akt przemocy”
Na polu golfowym Sandhill Crane Golf Club w Palm Beach Gardens na Florydzie doszło do brutalnego morderstwa, którego ofiarą padł 65-letni golfista Brian Hiltebeitel. 26-letni Junior Boucher rzucił się na Hiltebeitela z kijem golfowym, którym dotkliwie go pobił, a następnie przytrzymał głowę 65-latka pod wodą, ostatecznie topiąc go.
Jak przekazał szef lokalnej policji, Dominick Pape – morderstwo miało charakter „przypadkowego aktu przemocy”. Boucher nie miał żadnego uzasadnionego powodu, aby przebywać na polu golfowym, a tym bardziej motywy tak brutalnego ataku na 65-letniego Briana Hiltebeitela.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 25 listopada. Świadkowie relacjonowali, że Hiltebeitel próbował uciekać przed 26-latkiem, ale ten zdołał go dogonić, a potem wielokrotnie uderzał kijem golfowym – również po tym, jak 65-latek wpadł do zbiornika wodnego. Boucher ostatecznie uśmiercił swoją ofiarą, przytrzymując jej głowę pod wodą.
Policja zatrzymała napastnika trzy minuty po ataku; w chwili aresztowania był nagi. Funkcjonariusze musieli użyć paralizatora, aby go obezwładnić.
Boucher był wcześniej wielokrotnie karany za inne przestępstwa, w tym m.in. przemoc domową i posiadanie narkotyków. W dniu morderstwa – na godzinę przed zdarzeniem – zgłoszono jego zaginięcie. Obecnie 26-latek przebywa w areszcie bez kaucji.
Red. JŁ