9-latka straciła dłoń po ataku rekina na Florydzie. Do szpitala zabrał ją śmigłowiec

9-latka została przetransportowana do szpitala śmigłowcem po ataku rekina na plaży w Boca Grande na wyspie Gasparilla. Rekin zaatakował dziewczynkę podczas nurkowania. W wyniku ataku 9-latka miała stracić dłoń, która została niemal całkowicie odgryziona od reszty ramienia, zwisając z nadgarstka.
Do zdarzenia doszło przy 2200 Shore Lane w Boca Grande na wyspie Gasparilla na Florydzie. Rekin zaatakował 9-latkę podczas snorkelingu – nurkowania tuż pod powierzchnią wody ze specjalną rurką do łapania powietrza.
Podczas ataku matka dziewczynki znajdowała się ok. 1,5 metra od niej. W pewnym momencie 9-latka wynurzyła się z wody i zaczęła krzyczeć. Prawa dłoń dziewczynki aż do nadgarstka była cała zakrwawiona i prawie oderwana od reszty ciała.
Na pomoc rodzinie ruszyli pracujący w pobliżu budowlańcy. Do zatamowania krwawienia użyli koszulek.
Szef straży pożarnej z Boca Grande C.W. Blosser III potwierdził później, że zadane 9-latce obrażenia były typowe dla ataku rekina. Gdy odpowiednie służby pojawiły się na miejscu, ryby nie było już w rejonie plaży.
Ze względu na powagę obrażeń dziewczynka została przetransportowana do szpitala śmigłowcem. W placówce medycznej przeszła długa operację. Nie jest jasne, czy lekarze zdołali uratować jej dłoń.
Po incydencie lokalne władze zaleciły wszystkim plażowiczom ostrożność podczas kąpieli.
Red. JŁ