Dwa ataki rekinów w ciągu 24 godzin

Dwóch surferów ze środkowej Florydy zostało zaatakowanych przez rekina w ciągu zaledwie 24 godzin.
Do pierwszego incydentu doszło w poniedziałkowe popołudnie. Bill Eveland wraz z przyjaciółmi surfował przy Satellite Beach. Sam Eveland został nieco dłużej w wodzie, co skończyło się dla niego wizytą w szpitalu.
Rekin ugryzł go w prawą, dolną część pleców. Rana wymagała założenia aż 25 szwów.
Kolejny atak miał miejsce we wtorek rano kilka kilometrów na północ od New Smyrna Beach. 38-letnia mężczyzna z Południowej Karoliny został ugryziony przez rekina w twarz, po tym jak spadł z deski surfingowej.
Na szczęście obrażenia, które odniósł, nie zagrażają jego życiu.