Dzieci znalazły niewybuch na plaży. Myślały, że to butla do nurkowania

W ubiegłą środą na plaży w Englewood Beach na Florydzie bawiące się na plaży dzieci odnalazły w piasku tajemniczy obiekt. Początkowo myślano, że to pokryta małżami butla do nurkowania. Później okazało się, że dzieci igrały ze śmiercią, gdyż nie był to stary pojemnik z tlenem, tylko bomba z czasów II wojny światowej.
Biuro Szeryfa Powiatu Charlotte potwierdziło, że odnaleziony przez dzieci na plaży w Englewood Beach przedmiot okazał się być tzw. niewybuchem z czasów II wojny światowej. Przekazano, że to najprawdopodobniej bomba lotnicza.
Pracujące na miejscu zespoły saperskie oceniły, że niewybuch był „nieaktywny” i ostatecznie nie stanowił większego zagrożenia. Początkowo jednak znalezisko wzbudziło duży niepokój – zwłaszcza, że dzieci, które odnalazły niewybuch, wielokrotnie dotykały bomby i robiły jej zdjęcia z bliska, myśląc, że to stara butla do nurkowania.
Po zgłoszeniu niewybuchu obszar w promieniu 100 stóp od znaleziska został ewakuowany. Dokładna lokalizacja nie została ujawniona ze względów bezpieczeństwa. Władze zaapelowały do mieszkańców, aby unikali tego obszaru.
Bomba lotnicza została najprawdopodobniej wyrzucona na plaże przez ocean.
Red. JŁ