Floryda może mieć zbyt mało lekarzy
Do 2035 r. na Florydzie może brakować niemalże 18,000 lekarzy – wynika z szacunków Biura Analiz Polityki Programowej i Odpowiedzialności Rządowej.
Jak się okazuje, populacja Słonecznego Stanu cały czas rośnie, a liczba lekarzy stoi w miejscu lub spada. Obecnie władze pracują nad rozwiązaniem, które pozwoli zwiększyć siłę roboczą w lokalnych szpitalach. Obecna jest w stanie zaspokoić potrzeby tylko 77% przewidywanej populacji w 2035 roku.
Jednocześnie Floryda ma problem z zatrzymaniem w miejscowych placówkach osób, które ukończyły studia medyczne w naszym stanie. Jest to zaledwie 79% z nich, czyli 6,211 absolwentów. Dla porównania, Kalifornia zyskała 82%, czyli 26,902 absolwentów.
Wśród powodów, z których wykwalifikowani lekarze opuszczają Florydę po zakończeniu edukacji, pojawia się chęć bycia bliżej rodziny, kontynuowanie dodatkowego szkolenia poza Florydą, czy po prostu chęć życia w innych miejscach.
Wśród wstępnych propozycji, które mogą zażegnać kryzys, jest priorytetowe przyjmowanie lokalnych studentów, do placówek medycznych na Florydzie. W międzyczasie przeprowadzone zostaną dalsze badania i analizy, które mają ustalić inne przyczyny niskiej liczby lekarzy.