Śmiertelny bilans Heleny. Co najmniej 44 osoby nie żyją. Oszacowano także straty materialne
Huragan Helena zebrał ogromne, śmiertelne żniwo na południowych wschodzie Stanów Zjednoczonych, zabijając co najmniej 44 osoby w pięciu stanach. Straty materialne wyceniono w przedziale 15-26 mld dolarów.
Według najnowszych statystyk – w obszarze działania huraganu kategorii IV wiatry wiały z prędkością nawet 140 mph. Wstępne wyliczenia mówią o skumulowanych stratach we wszystkich dotkniętych stanach, wynoszących równowartość 15-26 mld dolarów.
Znacznie bardziej tragiczny jest bilans ofiar. Helena zabiła co najmniej 44 osoby.
Oprócz wiatru, który łamał drzewa i zrywał linie energetyczne, huragan przyniósł także gwałtowne opady, który spowodowały podtopienia i powodzie. Ogromnym zagrożeniem dla życia i zdrowia mieszkańców były nie tylko wypadki, spowodowane przez spadające konary oraz inne, bezpośrednie skutki huraganu. W Georgii prądu zostały pozbawione szpitale z pacjentami pod opieką. W Tennessee placówka medyczna została zdewastowana przez wdzierającą się do budynku wodę.
W Karolinie Północnej Helena doprowadziła do uszkodzenia zapory wodnej, co doprowadziło do zalania okolicznych miejscowości. Mieszkańcy zostali ewakuowani.
Huraganowi towarzyszyły niszczycielskie tornada, które w tym samym stanie zabiły co najmniej 4 osoby.
Niektóre miejscowości – w tym Cedar Key na Florydzie – zostały kompletnie zniszczone. Miejscowość ta została dotknięta już trzema huraganami od sierpnia zeszłego roku.
Pośrednie skutki Heleny odczuło łącznie dziesięć stanów. Prądu zostało pozbawione 4,2 mln mieszkańców, m.in. w Ohio, Indianie i Kentucky.
Helena, która osiągnęła siłę huraganu kat. IV, osłabła do rangi burzy tropikalnej, ale wciąż powodowała znacznie zniszczenia.
Dla porównania – huragany Debby i Idalia spowodowały śmierć łącznie 20 osób, natomiast straty materialne oszacowane, według serwisu Wikipedia, na nie więcej, niż 5 mld dolarów.
Red. JŁ