Liczba aborcji na Florydzie spada. Prawie 20% mniej zabiegów, niż rok temu
Kwestia aborcji pozostaje jednym z najgorętszych tematów tegorocznych wyborów w Stanach Zjednoczonych – między innymi na Florydzie, gdzie obywatele zdecydują ws. Poprawki 4, która może zagwarantować dostęp do legalnego przerywania ciąży w stanowej konstytucji. W przeciwnym razie nadal obowiązywać będzie zakaz aborcji po 6. tygodniu ciąży. Jak wynika z najnowszych danych – częstotliwość przerywania ciąży na Florydzie spadła w tym roku niemal o 1/5.
Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Stanową Agencję ds. Opieki Zdrowotnej – liczba wykonanych na Florydzie aborcji spadła rok do roku o 18,7 proc.
W 2024 roku w Słonecznym Stanie dokonano 52 753 aborcje, natomiast w analogicznym okresie w 2023 roku – 64 918 aborcji. Spadek liczby zabiegów zbiegł się z wejściem w życie zaostrzenia stanowych przepisów, które skróciły dopuszczalny okres ciąży, w którym można ją przerwać, do 6. tygodnia. Wcześniej zabieg był dopuszczalny aż do 15. tygodnia ciąży.
Choć prawo aborcyjne na Florydzie jest względnie restrykcyjne, nadal przyjeżdżają tutaj kobiety z innych stanów, które poszukują usług medycznych w tym zakresie. Tutaj sytuacja wygląda jednak podobnie – liczba dokonywanych aborcji spada. W pierwszych 10 miesiącach 2024 roku kobiety spoza stanu dokonały 3500 przerwań ciąży, a w analogicznym okresie rok wcześniej – 5898.
Red. JŁ