Mężczyzna z Florydy pomógł policjantowi ostrzeliwać uzbrojonego w AR-15 podejrzanego
Mieszkaniec Florydy został aresztowany w środę po wywołaniu regularnej strzelaniny z zastępcą szeryfa, wezwanego na miejsce przez rodzinę podejrzanego. Uzbrojony w AR-15 mężczyzna otworzył ogień do policjanta, kiedy tylko ten pojawił się na miejscu. Mundurowemu na pomoc przyszedł ojciec rodziny, która dzwoniła pod 911. Zastępcy szeryfa i cywilowi udało się zmusić strzelca do ucieczki.
Jak przekazało Biuro Szeryfa Powiatu Hardee – sytuacja rozegrała się na posesji w Zolfo Springs ok. godziny 21:40 we wtorek, 19 marca.
Członkowie rodziny 29-letniego Morgana Miguela Garcii zgłosili na policję, że ich krewny przyjechał do domu z karabinem AR-15, naruszając sądowy zakaz zbliżania się, który został wcześniej na niego nałożony.
Pierwszy zastępca, który dotarł na miejsce, wziął służbowy karabin i samotnie wszedł na podwórko, aby rozpoznać sytuację. Widząc Garcię policjant nakazał mu odrzucenie broni, ale 29-latek schował się za przeszkodą, po czym otworzył ogień do mundurowego.
Zastępca polecił rodzinie mężczyzny ukrycie się wewnątrz domu, a następnie odpowiedział 29-latkowi ogniem. Wkrótce do policjanta dołączył ojciec rodziny, która wezwała go na miejsce.
Starszy mężczyzna przyniósł ze sobą pistolet kalibru 9 mm i zaczął strzelać w kierunku Garcii, wspierając zastępcę.
„Ojciec ofiary, obawiając się o życie swojej rodziny, znalazł pistolet 9 mm i oddał strzały w kierunku Garcii” – przekazał szeryf powiatu Hardee.
Zdwojony ostrzał zmusił Garcię do wycofania się i ucieczki. Zastępca w pewnym momencie kompletnie stracił go z oczu.
Tego samego dnia biuro szeryfa otrzymało anonimową wskazówkę, że Garcia ukrywa się w okolicznym domu. Zastępcy udali się tam i, tym razem nie napotykając oporu, aresztowali 29-latka.
Red. JŁ