Ojciec z Florydy w areszcie. Porzucił 10-letnią córkę w środku nocy i kazał jej wracać do domu na piechotę

Ojciec z Florydy został oskarżony o porzucenie swojej córki na poboczu drogi. Mężczyzna miał kazać dziewczynce opuścić auto i udać się samej, na piechotą i w środku nocy do domu dziadków. „To często uczęszczana droga, bardzo turystyczna, bardzo niebezpieczna” – stwierdził szeryf Osceola County Marcos Lopez.

Zastępcy szeryfa Osceola County na Florydzie odebrali telefon od 10-letniej dziewczynki w środę, 31 lipca, krótko po północy. Jak twierdziła, została porzucona przez ojca na rogu US Route 192 i Scott Boulevard w Kissimmee.

„To bardzo uczęszczana droga, bardzo turystyczna, bardzo niebezpieczna” – powiedział szeryf Marcos Lopez w rozmowie z serwisem informacyjnym. „Na tym obszarze dochodzi do wielu potrąceń pieszych przez pojazdy” – dodał.

Skrzyżowanie znajduje się niedaleko głównych parków rozrywki i kurortów w Orlando. Nie jest to najwłaściwsze miejsce dla samotnej, 10-letniej dziewczynki.

Jak się okazuje – ojciec kazał 10-latce udać się do domu po telefonie jej dziadków. Szeryf Lopez wyjaśnia, że dziewczynka mieszka w ich domu, ale wczoraj spędzała czas ze swoim ojcem. Dziadkowie 10-latki zagrozili mężczyźnie, że powiadomią policję, jeśli szybko nie odwiezie jej do domu. Mężczyzna kazał córce wracać do domu na piechotę z miejsca oddalonego o ok. 20 minut pieszej wędrówki.

Ojciec dziewczynki został niedługo później zatrzymany, aresztowany i osadzony w więzieniu.

Jest oskarżony o zaniedbanie dziecka.

„Dziewczynce mogło stać się coś złego” – powiedział. „Każdy mógł ją tam porwać. Mogła stać się ofiarą handlu ludźmi”.

Red. JŁ

Written by JL