Pasażer wylądował samolotem na Florydzie

Z pomocą kontrolerów ruchu lotniczego pasażer bez jakiegokolwiek doświadczenia w lataniu wylądował samolotem na międzynarodowym lotnisku w Palm Beach.
Samolot wystartował z lotniska na Bahamach i zmierzał w kierunku Florydy. Gdy znalazł się u wybrzeży Słonecznego Stanu, pilot doznał problemów zdrowotnych i nie był w stanie poprowadzić samolotu. W kokpicie wówczas pojawił się pasażer, który przejął ster i wezwał pomoc przez radio.
Kontrolerzy ruchu lotniczego poinstruowali mężczyznę, by kontynuował lot w głąb wybrzeża, trzymając prosto skrzydła samolotu. Gdy udało im się zlokalizować samolot nad Boca Raton, jeden z kontrolerów, Robert Morgan, poinstruował pasażera jak ma podejść do lądowania.
Samolot wylądował około godziny 12:30. Pilot został przetransportowany do miejscowego szpitala.
W całym zdarzeniu nie ucierpiał żaden z pasażerów.