Ron i Casey DaSantis spędzili weekend z Trumpem. Prezydent poprze pierwszą damę?

Gubernator Florydy Ron DeSantis i jego żona Casey spędzili weekend z Donaldem Trumpem, m.in. rozgrywając mecz na prywatnym polu golfowym prezydenta w West Palm Beach. Niewykluczone, że wizyta ma bezpośredni związek z potencjalną kandydaturą Casey DeSantis na nowego gubernatora stanu.
Donald Trump poparł posła do krajowej Izby Reprezentantów Byrona Donaldsa, który ogłosił swój start w wyborach na gubernatora Florydy. Te odbędą się pod koniec 2026 roku. Startu nie wyklucza także Casey DeSantis – pierwsza dama i żona obecnie urzędującego włodarza stanu, Rona DeSantisa.
Ostatni weekend DeSantisowie spędzili w West Palm Beach razem z prezydentem Donaldem Trumpem, gdzie m.in. rozegrali wspólny mecz w golfa. DeSantis obwieścił w mediach społecznościowych, że prezydent i jego żona „z łatwością wygrali”.
Nie wiadomo, jak bardzo weekendowe spotkanie DeSantisów z Trumpem miało wymiar polityczny. Media spekulują, iż gubernator próbował przekonać prezydenta, aby wycofał poparcie dla Donaldsa i udzielił go jego żonie albo poparł zarówno Donaldsa, jak i Casey.
Na razie pierwsza dama nie ogłosiła oficjalnie swojej kandydatury, ale jest ona coraz bardziej prawdopodobna. W ostatniej rozmowie z dziennikarzami Casey DeSantis stwierdziła w odpowiedzi na pytanie, czy zamierza kandydować, że „widząc okazję, trzeba ją wziąć”, co tylko wzmogło spekulacje.
Ron DeSantis nie może ubiegać się o reelekcję, gdyż stanowa konstytucja nie przewiduje możliwości pełnienia funkcji gubernatora przez trzy kadencje z rzędu.
Red. JŁ