Stanowa Kongresmen wzywa do reformy systemu ubezpieczeń. „To nie kwestia czy, tylko kiedy”
Stanowa Kongresmen Hillary Cassel wzywa do pilnej reformy systemu ubezpieczeń, zanim w Słoneczny Stan uderzy kolejny, silny huragan. „To nie jest kwestia czy; to kwestia kiedy” – mówiła o nieuchronności nadejścia niszczycielskiej anomalii. „Musimy wprowadzić duże zmiany na Florydzie”.
Rok do roku stawki ubezpieczeń na Florydzie ciągną w górę. Demokratka z Dania Beach zwraca uwagę szczególnie na wzrost popytu Citizens Property Insurance Corporation – stanowego ubezpieczyciela ostatniej szansy.
Zdaniem Cassel mieszkańcy coraz częściej ubezpieczają się w CPIC, nie chcąc pokrywać składek, które rosną o dziesiątki procent rok do roku. Citizens stało się głównym ubezpieczycielem w stanie.
„Citizens nie jest prywatnym rynkiem nie bez powodu. Nie muszą martwić się o płacenie podatków. Nie muszą martwić się o płacenie kierownictwu na koniec udanego roku” – powiedziała Cassel. „Prowizja, którą płacą agentom, jest niższa niż ta, którą płaci prywatny ubezpieczyciel”.
Polityk proponuje zmiany szczególnie m.in. zakresie ubezpieczeń przeciwpowodziowych. Po wejściu w życie sugerowanych przepisów mieszkańcy musieliby ubezpieczać tylko budynek, a nie jego zawartość, co zmniejszałoby składki.
Agencje ubezpieczeniowe działające na terenie stanu musiałyby ponadto otrzymać od agencji ratingowej AM Best ocenę „A”.
Poza tym Cassel opowiada się za stworzeniem na Florydzie systemu na wzór teksańskich ubezpieczeń wiatrowych (Texas Windstorm Insurance), które – jej zdaniem – mogłyby zaradzić kryzysowi ubezpieczeń w Słonecznym Stanie.
Demokratka liczy na ponadpartyjne poparcie jej projektu.
Red. JŁ