Zimna sprawa morderstwa z 2009 roku rozwiązana, dzięki… wyrzuconemu widelczykowi
Po 15 latach od brutalnego morderstwa w Nowym Jorku na Florydzie zatrzymano domniemanego sprawcę. Przeszło dekadę temu 41-letni Anthony Scalici z Boynton Beach miał dokonać krwawej łaźni w domu swojego wuja, 64-letniego wówczas Rosario Prestigiacomo. Scaliciego powiązano z morderstwem dzięki… wyrzuconemu widelcowi.
Jak podkreślają śledczy – to pierwszy podejrzany o zabójstwo w Nowym Jorku, który został zidentyfikowany dzięki publicznym bazom danych genealogicznych.
Rosario Prestigiacomo został znaleziony martwy 10 lutego 2009 roku w swoim mieszkaniu w Ridgewood przy Greene Avenue. Leżał głową w stronę podłogi, w kałuży krwi, która rozbryzgnęła się także na ścianach korytarza jego mieszkania. 64-latek miał obrażenia od tępego narzędzia oraz 16 ran kłutych.
Ówcześni śledczy pobrali próbki krwi z miejsca zdarzenia, a następnie zidentyfikowali dwa profile DNA – ofiary oraz nieznanego mężczyzny. Przez lata tego drugiego nie udało się zidentyfikować, gdyż nie było żadnej próbki porównawczej powiązanej z jego tożsamością.
Przełom zaczął powoli zarysowywać się w marcu 2022 roku, kiedy prokuratura okręgowa z Queens w Nowym Jorku oraz wydział NYPD ds. zimnych spraw poprosił o pomoc prywatne laboratorium i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Pracownicy laboratorium stworzyli zaawansowany profil genealogiczny ofiary. Profil ten został przesłany do publicznych baz danych, których informacje wykorzystano do stworzenia zaawansowanego drzewa genealogicznego Rosario Prestigacomo. W ten sposób wytypowano żyjących członków jego rodziny, których następnie poddano obserwacji.
Jednym z nich był bratanek Prestigiacomo – Anthony Scalici. Policjanci obserwowali Scaliciego czekając, aż pozostawi po sobie jakikolwiek ślad DNA. W końcu nadarzyła się okazja. 41-latek wyrzucił do śmierci widelec, który detektywi przechwycili, a następnie przekazali do badań.
Wytworzony na bazie materiału z widelca profil DNA pasował do nieznanego profilu, który stworzono na bazie próbki, pobranej na miejscu zbrodni.
Scalici został zatrzymany w Boynton Beach na początku tego miesiąca. W środę poddano go ekstradycji do Nowego Jorku, gdzie ma usłyszeć zarzuty.
Nieznany jest ewentualny motyw Scaliciego. Nie wiadomo, czy przyznał się do winy.
Red. JŁ