Migranckie dzieci trafiły do strip-klubu w Jacksonville. Na sekretarza HHS spadły gromy
Podczas środowego przesłuchania w Podkomisji ds. Integralności, Bezpieczeństwa i Egzekwowania Imigracji Izby Reprezentantów USA, sekretarz Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) Xavier Becerra był pytany o szokujące wyniki raportu Wielkiej Ławy Przysięgłych z Florydy, w którym stwierdzono, że podczas federalnego procesu relokacji migranci – w tym osoby nieletnie – często wpadali w ręce niewłaściwych osób, w tym m.in. przemytników ludzi i sutenerów. Przykładowo, [ewna grupa dzieci-migrantów miała trafić do klubu ze striptizem na Florydzie.
Gradem pytań w sprawie raportu Ławy Przysięgłych obrzucił sekretarza HHS, Xaviera Becerrę, Rep. Tom Tiffany – Republikanin z Wisconsin. Kongresmen zarzucił przy tym federalnej agencji Becerry odpowiedzialność za wysłanie dzieci-migrantów do klubu ze striptizem w Jacksonville.
Becerra stwierdził, że nie ma żadnych informacji w tej sprawie, obiecał natomiast zapoznać się z raportem i skontaktować się z republikańskim politykiem w późniejszym terminie. Zapewnił przy tym, że jego agencja przestrzega „najlepszych praktyk w zakresie opieki nad dziećmi” i przeprowadza „szeroko zakrojone” kontrole przeszłości osób przyjmujących, dodając, że biuro nie pozwoliłoby na umieszczenie dziecka imigrantów z kimś „zaangażowanym w działalność przestępczą”.
Whistleblowerzy i raporty medialne wskazują na szereg systemowych problemów w HHS, w tym m.in. zaniedbania przy weryfikacji sponsorów migrantów, którzy przyjmują ich w Stanach Zjednoczonych. W niektórych przypadkach dzieci trafiały do osób powiązanych z gangami lub zamieszanych w handel ludźmi. Raporty ujawniły również, że tysiące dzieci zostało „zgubionych” przez system, co wzbudza obawy o ich dalsze losy i bezpieczeństwo, nawet w tym momencie.
Krytycy HHS twierdzą, że do błędów doprowadził nacisk HHS na szybką relokacje i kwaterowanie nielegalnych imigrantów w Stanach Zjednoczonych.
Red. JŁ