Rynek nieruchomości na Florydzie w letargu. W przyszłym roku spodziewane jest ożywienie
Wysokie składki ubezpieczeń i straty spowodowane huraganami Milton i Helena sprawiają, że rynek nieruchomości w Słonecznym Stanie jest w fazie ochłodzenia. Sprzedaż domów w metropoliach takich jak Fort Lauderdale, Miami, West Palm Beach, Jacksonville i Tampa spada najszybciej w całych Stanach Zjednoczonych.
Raport przygotowany przez Redfin Real Estate wskazuje, że pięć metropolii na Florydzie – Fort Lauderdale, Miami, West Palm Beach, Jacksonville oraz Tampa – znajduje się wśród najszybciej spowalniających rynków w całych Stanach Zjednoczonych.
Uważa się, że to bezpośredni skutek huraganów Milton i Helena, które spowodowały bardzo duże zniszczenia w Słonecznym Stanie. Za klęskami żywiołowymi poszedł kolejny wzrost składek za ubezpieczenie nieruchomości.
Choć sytuacja obecnie jest trudna, eksperci prognozują poprawę już w nadchodzącym roku. Oczekuje się, że dalszy spadek stóp procentowych pobudzi rynek i przyciągnie nowych kupujących. Wzrost zainteresowania nieruchomościami może być również widoczny w sektorze wynajmu wakacyjnego, szczególnie w sezonie przyjazdów „snowbirds” – mieszkańców północy kraju, szukających dla siebie „schronienia” na zimę.
Red. JŁ