Stanowa legislatura pracuje nad ustawą o antysemityzmie. „To może przerodzić się w społeczną endemię”
Floryda idzie śladem Georgii i jak kilka innych stanów jest w trakcie opracowywania przepisów, które szczegółowo definiowałyby pojęcie „antysemityzmu” w lokalnym prawie. Stanowy Senat jednogłośnie przyjął w środę projekt ustawy Lori Berman. Senator ostrzega, że tolerancja dla aktów antysemickich doprowadzi do „wzrostu ekstremizmu wobec innych mniejszości”.
Słoneczny Stan jest jednym z kilku, które są w trakcie opracowywania przepisów definiujących antysemityzm. Podobna ustawa została w zeszłym miesiącu przyjęta przez legislaturę Georgii oraz podpisana przez tamtejszego gubernatora, Briana Kempa.
Dyskusja o aktach przemocy wobec Żydów powróciła po wydarzenia z Izraela. 7 października palestyński Hamas przeprowadził serię ataków zaczepnych na przygraniczne osady (tzw. kibuce), okalające eksklawę Palestyńczyków. Po tych wydarzeniach Izreal podjął zmasowany odwet – wojskową operację lądowo-powietrzno-morską. Od początku konfliktu zginęło ponad 30 tys. osób – w tym ok. 30 tys. Palestyńczyków i ponad 1000 Izraelczyków. Wojsko izraelskie nie informuje o zabitych żołnierzach.
Z uwagi na fakt, iż większość z wielotysięcznej liczby ofiar po stronie palestyńskiej to cywile, na świecie bardzo szybko zaczęły wybuchać protesty. Właściwie przeszły one do tej pory przez każde miasto na świecie, w której żyje diaspora tego narodu. W USA odbywają cyklicznie do dzisiaj we wszystkich dużych metropoliach. Emocje związane z konfliktem przekładają się na akty przemocy stosowane przez sympatyków jednej strony na sympatykach lub osobach kojarzonych z drugą stroną konfliktu. Zdaniem prawodawców w takich warunkach konieczna jest ochrona społeczności żydowskiej.
„Wybuchy antysemityzmu mogą być zwiastunem głębokich problemów społecznych i odzwierciedlać, że ekstremizm i przemoc są nieuchronne. Jest to niebezpieczne i niedopuszczalne” – powiedziała demokratyczna senator stanowa Lori Berman, która promuje projekt ustawy. „Kiedy pojawia się nienawistne zachowanie wobec kogokolwiek, może to szybko przerodzić się w społeczną endemię” – podkreśliła twierdząc, że antysemickie ataki mogą ośmielić „ekstremizmy wobec innych grup”.
Język ustawy został zaczerpnięty z International Holocaust Remembrance Alliance. Definiuje on antysemityzm jako „postrzeganie osób pochodzenia żydowskiego, które może być wyrażane jako nienawiść wobec takich osób. Retoryczne i fizyczne przejawy antysemityzmu są skierowane przeciwko Żydom i nie-Żydom oraz ich własności, a także przeciwko instytucjom społeczności żydowskiej i obiektom religijnym”.
„Ta ustawa jest jedną z metod walki z antysemityzmem” – stwierdziła Berman. „Definiując go i kodyfikując, wyraźnie oświadczamy, że zamierzamy identyfikować, konfrontować i nazywać antysemityzm” – dodała.
Red. JŁ