Z-ca szeryfa z Polk Co. przyszedł do pracy „wczorajszy”. „Trzy kubki whisky”
Na co dzień łapał pijanych kierowców, ale najwyraźniej nie był zdolny do tak surowego traktowania samego siebie. Zastępca szeryfa z Polk County na Florydzie przyjechał do pracy „wczorajszy”, w związku z czym musiał zrezygnować z pracy.
Zastępca Joseph Everett został aresztowany 22 czerwca przez swoich kolegów z Biura Szeryfa Polk County.
Everett – jak gdyby nigdy nic – przyjechał tego dnia do pracy samochodem. Jego przełożony wyczuł od zastępcy alkohol. Okazało się, że poprzedniego wieczora policjant wypił whisky w ilości ok. „trzech kubków do kawy”.
Przeprowadzono kontrolę trzeźwości, która wykazała, że Everett rzeczywiście przyszedł na służbę pod wpływem alkoholu. Sam uczciwie przyznał się, że jest „wczorajszy”.
Policjant sam zrezygnował z pracy po aresztowaniu. W Biurze Szeryfa Polk County służył przez 2 lata.
Szeryf Grady Judd ocenił wybryk Everetta jako „nieakceptowalny” i stwierdził, że zastępca „nie osiągnął poziomy reszty funkcjonariuszy”.
Red. JŁ